niedziela, 16 grudnia 2007

Rower do freeride'u (FR)

- dla każdego, kto lubi jazdę w dół, ale czasami lubi pojeździć w górkę lub na north-shore'ach. Rama - mocna, full. Skok 150-230 mm. Amortyzator jedno lub dwupółkowy o skoku 130 - 200 mm. Korba na wielowpust. Koniecznie napinacz. Pedały - platformy lub SPD. Koła jak najmocniejsze, 26 lub 24 cale. Hamulce tarczowe, hydrauliczne, tarcze 180 - 200 mm. Kierownica długa i wytrzymała, gięta. Mostek krótki i mocny (kostka). W chwili obecnej freeride dzieli się na obozy - jedni odchudzają swoje rowery, inni nie dbają o masę. Zależy to od tego co chcemy robić na naszym rowerze - pokonując dropa spadać jak kamień, czy zrobić jakiś efektowny trick. Wszystko zależy od Waszej wyobraźni.

Rower do downhill'u (DH)

- dla tych, którzy kochają jazdę w dół. Rower ten ma jeździć w dół (i to jak najszybciej), a nie w górę po kamienistych i wyboistych trasach. Liczy się wytrzymałość. Rama (full) powinna mieć skok 180 - 250 mm i być bardzo wytrzymała. Amortyzator dwupółkowy o skoku 170 - 250 mm. Korba na wielospust z dużymi zębatkami (44 zęby), konieczny napinacz. Pedały - najczęściej SPD. Koła jak najmocniejsze, obręcze dość szerokie, najlepiej "anti snakebite". Hamulce tarczowe, hydrauliczne (duże tarcze 200 - 250 mm). Opony - miękkie, liczy się przyczepność. Kierownica długa i wytrzymała, mostek krótki, często tzw "kostka".

Rower do street'u

- dla ludzi, którzy żyją i jeżdżą w mieście. Ale nie chodzi tu o jazdę "do sklepu po bułeczki", tylko o "street"! A więc skoki z murków, schodów, manuale, wallride, abubaca czy nawet jazda po skateparku - do tego jest taki rower. Wygląda on całkiem podobnie do roweru do dirtu i często można na rowerze do dirtu jeździć w streecie i odwrotnie. Więc rama stalowa (CrMo) - mała: 13-16 cali, sztywna i mocna. Wszelkiego typu wzmocnienia mile widziane. Często single speed ale z "lżejszym" przełożeniem, albo przerzutka z napinaczem. Mocne korby (wielowypust lub mocny kwadrat), pedały platformowe z pinami, kierownica także nie za długa ale mocna (najczęściej gięta), mostek krótki. Hamulce - najlepiej przód tarcza, tył szczękowy (tutaj także długie przewody lub rotor). Amortyzator - jednopólkowy, skok do 130 mm. Koła także mocne (24 lub 26 cali, jak kto woli). Opony - najczęściej slicki.

Rower do dirtu (DJ)

- jeżeli masz zamiar pokonać grawitację na hopach, to to jest właśnie rower dla Ciebie. Rower taki cechuje się przedewszystkim wytrzymałością i sztywnościa. Bo co z roweru do ditu, który po pierwszej hopie złamie się w pół? Tak więc najczęściej rower do dirty ma ramę hardtail ze stali (CrMo), z mocną główką i różnymi innymi wzmocenieniami (zależy od wymysłu producenta). Rama taka najczęsciej jest w rozmiarze 12-16 cali (aby umożliwić tricki typu can-can). Rower do dirtu najczęściej jest single-speedem, stąd też dobrym rozwiązaniem jst rama z drop-out (haki poziome). Oczywiście rower musi mięc mocne korby, najlepiej na wielowpust albo mocny kwadrat. Pedały - tylko platformy (najlepiej z pinami). Kierownica (najcześciej gięta) nie za szeroka (aby móc wykonać x-up'a), a mostek jak najkrótszy. Amortyzator (jeżeli nie sztywny widelec) to skok około 100-130 mm. Ważne są też mocne koła, 24 lub 26 calowe. Hamulce? Jeżeli są to najczęsciej jeden, z tyłu (ważne aby był długi przewód, aby móc zrobić x-up'a albo barspina) lub najlepiej rotor.